Szkoła
Uczniowie
Dokumenty
Przetargi
Dla Kandydatów
Kwalifikacyjne kursy
Relacja z wycieczki Budapeszt – Wiedeń 04-07.06.2019 r.
Ich mowa brzmi inaczej niż europejskie języki, a i skojarzeń z Węgrami jest sporo. Nie kończą się one na gulaszu, Hajduszoboszlo i Dunaju. Najpopularniejsze z nich to: ”Polak Węgier dwa bratanki...”. Może dlatego za cel naszej podróży wybraliśmy Budapeszt i Wiedeń.
We wtorek 4 czerwca 2019, gdy Połaniec kładł się spać, my pełni nadziei na przeżycie fajnej przygody wsiadaliśmy do autokaru. I już rano zaparkowaliśmy na parkingu pod Budapesztem. Tam oczywiście toaleta, śniadanie i...startujemy.
Pierwszym miejscem, do którego zabrał nas pilot naszej wycieczki, Paweł Nowakowski (nasz były kolega ze szkoły :-), był Hungaroring - tor Formuły 1. Tam dowiedzieliśmy się, że tor liczy 4,381 km. Ma 14 zakrętów. Prosta startowa liczy 788,9 metrów. Szerokość toru 10-16 metrów. Liczba okrążeń 70. Długość wyścigu to 306,67 km. A rekord toru należy od 2004 roku do Michaela Schumachera i wynosi 1 minuta 19,071 sekund. Szkoda, że nie mogliśmy wypróbować mocy silnika naszego autokaru na tym torze...może niektórzy wrócą tu już prywatnie...
Następnym przystankiem naszej wycieczki był Budapeszt. Zwiedzanie zaczęliśmy od słynnego Placu Bohaterów, zwanego także Placem Tysiąclecia lub Placem Milenijnym. To ogromny plac z przepiękną kolumnadą oraz monumentalnym pomnikiem Tysiąclecia. Pomnik przedstawia archanioła Gabriela na 36-metrowej kolumnie. Według legendy on to miał doradzić pierwszemu królowi Węgier przyjęcie korony. Na cokole kolumny zobaczyliśmy posągi Madziarów – plemienia, które zapoczątkowało państwo. Plac Bohaterów otacza kolumnada z pomnikami sławnych Węgrów.
Teraz przyszła kolej na zwiedzanie Wzgórza Zamkowego i znajdującej się na zachód od niego Góry Gellerta, która nazwę zawdzięcza biskupowi Gellertowi, który właśnie tutaj miał zostać zamordowany przez pogan (według legendy spuszczono go ze szczytu w drewnianej beczce).
Powyższe obiekty znajdują się na liście dziedzictwa UNESCO, a dla nas był to wspaniały punkt widokowy na panoramę Budapesztu.
Vásárcsarnok, czyli Wielka Hala Targowa, to następny przystanek, gdzie mogliśmy kupić pamiątki.
Po zakupach przyszedł czas na obiad w Oktogon Bisztro, gdzie mogliśmy próbować miejscowych specjałów. To była prawdziwa symfonia smaków...
Najedzeni, zakwaterowaliśmy się w Wombats City Hostel. Chwila na złapanie oddechu i ruszamy dalej na spacer brzegiem Dunaju. Mogliśmy zrobić piękne zdjęcia na tle zachodzącego słońca. Ładnie wyszedł na nich most łańcuchowy, Parlament oraz Bazylika św. Stefana.
Następnie udaliśmy się na odpoczynek, bo rano po śniadaniu ruszamy do Wiednia!
Pierwszym przystankiem w Wiedniu było Muzeum Techniki, jedno z największych w Europie muzeów o profilu technicznym.Tam swój raj odkryli nasi elektronicy z I"A" T.
Dalej swoje kroki skierowaliśmy do Muzeum Historii Naturalnej, a to co tam zobaczyliśmy...sprawdźcie sami, przyjeżdżając tu.
Następnie całą grupą udaliśmy się na Plac Schönbrunn, jeden z najpiękniejszych barokowych obiektów w Europie. Przespacerowaliśmy się przez cudowne ogrody pałacu. Dech zapierał widok przepięknych róż, które właśnie rozkwitły.
Po czym pojechaliśmy do centrum stolicy, gdzie czekała Pani przewodnik.
Pod jej opieką przejechaliśmy się ulicą Ringstrasse i mogliśmy zobaczyć najważniejsze zabytki miasta, takie jak: Wiedeńska Opera Państwowa, Parlament, Muzeum Historii Sztuki, Muzeum Historii Naturalnej, Hofburg, Ratusz, Teatr Zamkowy oraz Uniwersytet Wiedeński.
Zmęczeni, ale zadowoleni wróciliśmy do autokaru, aby rozpocząć podróż do domu.
Wyjazd był również doskonałą szansą na to, by rozwinąć umiejętność posługiwania się językami obcymi.
Podziękowania należą się Pawłowi Nowakowskiemu, pilotowi tej wycieczki. Dziękujemy także naszym opiekunom, paniom: Urszuli Górskiej, Dorocie Wysockiej, Agnieszce Kuc i Iwonie Gule-Wójcikowskiej.
Natalia Sowińska i Dominika Szweda (II "ab" LO)
