
Rozmowa z Natalią Zabłocką, absolwentką klasy 4"A"LO (profil matematyczno-geograficzny)
- Dzień dobry, Natalio. Czy mogę prosić o krótką rozmowę?
- Tak, słucham.
- Niedawno otrzymałaś wyniki egzaminów maturalnych. Czy spełniły Twoje oczekiwania?
- Tak, myślę że matura wypadła dobrze i jestem z siebie zadowolona. Co prawda egzamin to jest jeden dzień, a raczej parę godzin, więc moim zdaniem nie zawsze da się wykorzystać 100% swoich możliwości, ale z perspektywy czasu warto wierzyć w swoje umiejętności i podejść do tego zadania pozytywnie.
- Czy wyniki są takie, jakich się spodziewałaś, czy może okazały się zaskakujące?
- Przyznam, że wyniki mnie lekko zaskoczyły, szczególnie te z języka polskiego. Od zawsze czułam się słaba z "polaka" i wysoki wynik maturalny był dla mnie miłą niespodzianką. Nie ukrywam, nie była to tylko kwestia szczęścia, bo włożyłam wiele pracy w to, by żadne z pytań mnie nie zaskoczyło, a wbrew pozorom nauka z polskiego okazała się dla mnie bardzo przyjemna.
- Porozmawiajmy teraz chwilę o Twojej przyszłości. Czy dostałaś się na kierunek studiów, który był Twoim pierwszym wyborem?
- Mimo iż jestem zadowolona z wyników maturalnych i oceniam je jako wysokie, nie udało mi się dostać na priorytetowy kierunek studiów, ale myślę, że nic nie dzieję się przez przypadek, a w głowie miałam również inne opcje. Nie teraz, to następnym razem. Myślę, że w tak młodym wieku nie możemy być niczego pewni i warto otwierać się na wiele nowych ścieżek.
- Skutecznie pokonałaś wszystkie maturalne przeszkody, więc moje kolejne pytanie jest następujące - co zrobić, żeby efektywnie przygotować się do egzaminów?
- Myślę, że najważniejsza jest samodyscyplina. Ważne, by czuć, że to od nas i od naszej pracy zależy, jak wypadniemy. Dobrze też jest znaleźć kogoś, kto „siedzi w tym z nami”. Razem z moją przyjaciółką potraktowałyśmy klasę maturalną jako wyzwanie, przygodę i z tym nastawieniem było nam dużo łatwiej. Planowanie wspólnej nauki umilało nam czas i wiele uczyłyśmy się od siebie nawzajem, bo wiadomo, że każdy ma lepsze i gorsze strony. Przygotowania do matury wspominam pozytywnie i bardzo polecam wszystkim przyszłym maturzystom skorzystanie z tej metody. Moja ostatnia rada - trzeba wierzyć w siebie! Nie bójcie się, że nie dacie rady, umiecie więcej niż wam się wydaję. I ostatnia rada płynąca z własnego doświadczenia - nie odpuszczajcie jakiegoś rozszerzenia tylko dlatego, że wydaje wam się, iż ono was przerasta.
- Kończąc naszą krótką rozmowę, Natalio, chciałbym dowiedzieć się jeszcze jednego. Z którego z uzyskanych wyników jesteś najbardziej zadowolona.?
- Najbardziej zadowolona jestem z wyniku z matematyki podstawowej. Uzyskałam 100% punktów, dzięki czemu samej sobie udowodniłam, że jest to osiągalne. Na pewno duży wpływ na to miał fakt, że byłam w klasie matematycznej.
- Dziękuję za rozmowę i życzę samych sukcesów.
Rozmawiał:
Marek Pedyński